22 stycznia 2021

Są takie dni w tygodniu (i w weekend także), wstajecie, skoro świt, wystawiacie nogi za próg i …jesteście w górach. Piękna wizja? My tak mamy na co dzień. Tak, jesteśmy uprzywilejowani, ale przecież i Wy możecie być w takiej sytuacji. Wystarczy spakować plecak, zaplanować dobrze trasę i w góry! A najlepiej do nas na Baranią Górę.

 

Barania Góra jest drugim po Skrzycznem najwyższym szczytem Beskidu Śląskiego. Podobno nazwę zawdzięcza człowiekowi o nazwisku Baran, do którego góra należała lub kształtu kojarzącego się z baranem. Ale jak było naprawdę, nie wiadomo  Podobno też o górze tej w 1837 roku pisał Apoloniusz Tomkowicz, jakoby nazwę wzięto od zdarzenia, podczas którego na niej miało „zgorzeć” 300 baranów. Na pewno jednak baranem nie będzie ten kto spędzi trochę czasu, aby dotrzeć do źródła Wisły i na szczyt. Na zachodnim stoku góry wypływają dwa z trzech potoków, łączących się później w Wisłę – Czarna i Biała Wisełka. I tak się składa, że można im towarzyszyć wchodząc na górę jednym z 2 szlaków niebieskim i czerwonym.

Barania Góra i Przysłop (1220 m n.p.m.)

Wyprawę na Baranią Górę można rozpocząć z centrum Wisły, skąd odchodzą autobusy do Wisły Czarne. Na górę możecie dostać się na dwa sposoby. Z przystanku Wisła Czarne I, wejdziecie czarnym szlakiem, a potem czerwonym (2-2,30 h), lub możecie wybrać szlak niebieski, który rozpoczyna się przy przystanku Wisła Czarne Fojtula. Oba szlaki biegną wzdłuż ścieżki przyrodniczo – edukacyjnej. Oba szlaki proponujemy zakończyć w Wisła Czarne I PKS. Idealnym rozwiązaniem, przy dobrym planowaniu sił będzie wybranie szlaku niebieskiego pod górę (2,30 min), a następnie odwiedziny naszego Schroniska na Przysłopie i zejście czerwonym oraz czarnym szlakiem na dół (2-2,30 h). Ale po kolei

Startujemy z przystanku PKS Wisła Czarne Fojtula, niebieskim szlakiem wzdłuż którego znajduje się ścieżka przyrodniczo – edukacyjna. Na początku łagodną asflatówką przemieszczacie się wzdłuż płynącej Białej Wisełki. Następnie wchodzicie na drogę leśną, którą dotrzecie do Kaskad Białej Wisełki. Chwila na zrobienie zdjęć i odpoczynek i ruszacie dalej. Trasa niebieskim szlakiem może przypominać bardziej wędrówkę w Sudetach niż Beskidach i można to uznać za całkiem miłą atrakcję. Na szczyt wchodzicie kamienną drogą, cały czas wzdłuż potoku. Będziecie go przekraczali wielokrotnie. Po drodze znajdziecie mnóstwo powodów, aby przystanąć – czasem, dlatego, że aż będziecie się rwali do zrobienia serii zdjęć, a czasem po to, aby złapać oddech. Na tej trasie zdecydowanie przydadzą się buty o dobrej przyczepności, a zimą raczki (to punkt widzenia bardzo kobiecy, ale warto czasem posłuchać babskiej intuicji) .

W pewnym momencie wchodzicie w obszar Rezerwatu Barania Góra. Tu bierze swój początek rzeka Wisła. Obowiązują tu zatem wszystkie zasady jakie ustanowiono dla rezerwatów. Po drodze dzięki ścieżce edukacyjnej dowiecie się jakie zwierzęta i rośliny, można tu napotkać i poznacie historię przyrodniczą tego terenu. Od tego momentu także będziecie szli zboczem góry, w cieniu ogromnych drzew – bajka. Dochodząc do samego szczytu przygotujcie się na krótkie za to strome podejście. I jesteście na szczycie, skąd dzięki stojącej tam 15-m wieży, ale też u jej stóp możecie podziwiać zapierające dech panoramy górskie. Jeżeli jesteście pasjonatami fotografii- trafiliście do raju! Z tego miejsca doskonale widać Stożek Wielki, Cieślar, Wielką Czantorię, Równicę, Skrzyczne, Babią Górę, Beskid Żywiecki, a przy ładnej pogodzie także Tatry. A w tym raju koniecznie noście czapkę.  Barania Góra wita bowiem swoich zdobywców zazwyczaj wiatrem.

Dalej podążacie czerwonym szlakiem w dół do Schroniska PTTK Przysłop, łatwą ścieżką, która stopniowo będzie przechodziła w kamienistą, z przedzierającą się gdzieniegdzie wodą. Latem docenicie wodoodporne buty, zimą, gdy woda przeradza się w lód konieczne będą raczki. Po około 45 min marszu dotrzecie do Polany Przysłop i naszego schroniska. Tu możecie skorzystać z bardzo dobrej kuchni, latem zjeść obiad na tarasie z widokiem i jeżeli przybyliście z małolatami, zdobyć chwilę wytchnienia dzięki kącikowi dziecięcemu i innym atrakcjom. Do końca października obok schroniska, w weekendy czynne jest też Muzeum Turystyki, z bogatym zbiorem pamiątek i dokumentów związanych z turystyką górską.

Polana Przysłop na której stoi Schronisko to swoisty węzeł szlaków turystycznych. Można stąd pójść niebieskim szlakiem do Koniakowa (2 h 30 min), zielonym szlakiem do Istebnej (2 h), czerwonym, niebieskim i zielonym szlakiem na Baranią Górę (1 h), niebieskim szlakiem do Wisły Czarne Fojtula (3 h), zielonym szlakiem na Skrzyczne (4 h 30 min), czerwonym szlakiem na Przełęcz Kubalonka (2 h 15 min).

W dalszą drogę wyruszamy czerwonym szlakiem. Początkowo idziemy szeroką, utwardzoną drogą, wkrótce jednak wchodzimy do lasu i idziemy w dół kamienistą ścieżką. To najtrudniejsza część zejścia, choć niezbyt długa. Prowadzi do asfaltowej drogi i za chwilę do czarnego szlaku, biegnącego wzdłuż potoku Czarna Wisełka. Po około 1,30 h – 2 h od wyjścia ze schroniska docieracie do Wisły Czarne, gdzie kończy się wasza przygoda. Pozostaje złapać autobus lub dojść do samochodu i w drogę. Wspomnienia pozostaną jednak z Wami na długo!